Untitled Document
|
"Fantazja
wcale nie taka ostatnia" |
Zwykle
stara się aby film był adresowany do jak największego grona widzów.
Zmniejsza się jego brutalność, wycina sceny łóżkowe, upraszcza
fabułę. Autorzy Final Fantasy VII: Last Order, postąpili zupełnie
odwrotnie. Anime to w pełni docenią i zrozumieją jedynie Ci, którzy
mają za sobą przejście FF VII ...tak z pare milionów osób.
Final Fantasy
VII: Last Order rozwija wątki opowiedziane w grze, jest też zarazem
prequelem Final Fantasy VII: Advent Children. Do wszystkich któży
przygody Cloud'a i c.o. znają jedynie z opowiadań znajomych, lub
artykułów w gazetach - nie zniechęcajcie się. Sam nigdy nie ukończyłem
żadnego "finala", co absolutnie nie przeszkadzało mi
w oglądaniu obu anime. To niezorientowanie nawet dodaje nutkę
tajemniczości dla tych anime. |
|
Większość
rzeczy jest niejasna. Jest tu dużo retrospekcji, sięgających do wydarzeń
z gry, jest nie do końca zrozumiały komentarz "człowieka w garniturze",
ktoś bohaterów ściga, z kimś muszą walczyć. Czemu? To już nie jest tak
ważne.
Anime wygląda na tyle dobrze, że nawet tak niezorientowany widz
jak ja, zapominał o tej drobnej niedogodności i skupiał się na
podziwianiu płynnych, starannie narysowanych animacji którymi
przepełnione są dynamiczne sceny walki. Twórcy zadbali zaś aby
było na co patrzeć. Mamy tradycyjne bicie, jest też pościg, wygibasy
ala Matrix i ...uf... sporo tego jak na 25 minut. Sama kreska
przywodzi mi na myśl anime X, tylko że w tym wypadku postacie
są mniej "clampowe" i w mojej opinii wyglądają najzwyczajniej
lepiej.
Bardzo dobrze
z obrazem komponuje się muzyka. Podoba mi się sposób w jaki spokojna
melodia, złożona z paru zaledwie dźwięków, grająca w czasie przedzierania
się dwójki bohaterów przez las, przechodzi płynnie w dynamiczny
utwór towarzyszący walce. Ciężko jest mi sobie wyobrazić jakąś
inną ścieżkę dźwiękową, która równie dobrze pasowałaby do Last
Order. Jeśli miałbym ją najprościej opisać to powiedziałbym że
jest to taka fajna mieszanka elektroniki i rocka. Na tyle fajna
aby słuchać ją i po obejrzeniu anime.
|
|
 |
Czas
na mowę końcową. Nie będę nawet polecał Final Fantasy VII: Last
Order dla fanów gry. Oni z pewnością obejrzeli te anime jako pierwsi.
Cała reszta po prostu musi to zobaczyć. Jeśli jest się już w tej
mniejszości i nie łapie o co w FF VII chodzi to wypada chociaż
być zorientowanym w tym co też tam się teraz dzieje... tak żeby
mieć o czym rozmawiać z ludźmi.
|
 |
Recenzent:
AzzL
T ytuł anime: Final
Fantasy VII: Last Order
Typ: OVA
Ilość epizodów: 1
Rodzaj: Dramat
Strona oficjalna:
|
|
|
Main
» Strona
główna
» Redakcja
» Forum
Anime Rebellion
»
Forum
KTA
»
Historia
strony
»
Reklama
»
Konkurs
Teledysków Anime
Recenzje
»
Anime
»
Film
» Pierwsze
wrażenie
Teksty
»
Tutoriale
Multimedia
»
Teledyski
(AMV)
» Programy
Prace
fanów
»
fan
Ficks
» fan
Gfx








|